poniedziałek, 20 maja 2013

Moje ćwiczenia

Jak wiadomo podczas ciąży sobie rośniemy. Jednym idzie to fajnie i bardzo długo nie widać, że są w ciąży, po czym szybciutko rodzą i w ogóle nawet nie zdążysz się zorientować, że "ona była w ciąży"... U innych już od samej informacji, że są w ciąży kilogramy dochodzą w porażającym tempie.. No i ostatni przypadek, jak ja testuję na sobie, do 5 miesiąca cisza i tylko 2 kg na +, a potem wielka bomba i 4 kg w 1,5 tygodnia, taaaa...Urósł brzuszek, a nadmiary tkanki tłuszczowej standardowo odkładają się u mnie na udach i pupie.
 To 1,5 tygodnia najbardziej mnie przeraziło i zmotywowało, żeby prócz zalecanego odpoczynku, jednak coś robić... U
Przedstawię Wam te ćwiczenia, które sama na sobie stosuję. Mięśnie bolą, więc na pewno ćwiczenia działają. Robię je codziennie już od jakiegoś czasu. Osobiście wykonuję je raz dziennie, ale raczej spróbuję rano i wieczorkiem.

  1. Pierwsze ćwiczenie to po prostu przysiady, nie takie standardowe, ale takie dla "ciężarówek". czyli szeroko rozstawiamy nogi, łapki przed siebie, albo tak jak ja sobie robię to kładę na miejscu, gdzie była talia :) i jedziemy:
 
Sama wykonuję ćwiczenie 100 razy, jest to taka ilość, że ćwiczenie da się poczuć w lędźwiach i trochę w pośladkach.
 
2. Drugie ćwiczenie to wymachy nogą na boki, które również działają na uda, trochę czuć ćwiczenie również w łydkach, ale to może być spowodowane w ciąży ciężkością nóg
 
Oczywiście takiego ostrego wypadu to aż nie robię, bo bym chyba urodziła, ale mam nadzieję, że grafika przybliży chociaż to co mam na myśli. Powtarzam ćwiczenie 30-40 razy na każdą nogę.
 
3. Trzecie ćwiczenie to wymachy nóg w tył, które jest świetne na pośladki. Opieram się na fotelu najczęściej
 
 
Tutaj proszę się nie zdziwić, ale może się zdarzyć tak, że w momencie machania prawą nogą poczujemy mięśnie pośladków po lewej stronie i na odwrót :), zabawne, ale ćwiczenie działa.
Powtarzam tak samo 30-40 razy na nogę.
 
 
Oba powyższe ćwiczenia można też wykonać w wersji na leżąco jak ktoś woli
 
4. Ostatnie ćwiczenie to takie, które nie pozwoli, aby ramiona były obwisłe :(. W celu zapobiegania robię sobie po prostu 20 damskich pompek.
 
Takie ładne zdjęcie Wam wkleję ha ha!
 
 
 
Tylko bez forsowania !!!
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz