poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Is it a girl or a boy?

Hej, to już jutro dowiemy się, czy to jest dziewczynka, czy chłopczyk !!! Już nie mogę się doczekac i przebieram nogami od kilku dni i po prostu zwariuję ! Cały czas czuc jak maleństwo się rusza i kopie niemiłosiernie, a najlepiej jak ma czkawkę ! Mówię Wam - bezcenne! Nie mogę się doczekac jak zobaczymy maleństwo i uczucia, kiedy będę już wychodzic z gabinetu, wiedząc, że wszystko jest w porządku !!!


Trzymajcie kciuki !!!


Już wszystko jasne ! It's a boy !!!

niedziela, 21 kwietnia 2013

Jak to jest?


1-3 miesiąc
  1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
  2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie    zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
  3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
  4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
  5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
  6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
  7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
  8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
  9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
  10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.


3-6 miesiąc

  1. Do brzucha przywiąż materac z wodą.
  2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
  3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
  4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
  5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
  6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
  7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
  8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
  9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
  10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!

6-9 miesiąc
  1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
  2. Dolej wody do materaca.
  3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
  4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
  5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
  6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
  7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
  8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
  9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
  10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?

The end

No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.

sobota, 20 kwietnia 2013

Szykują się remonty i to po całości

Jak wiadomo, trzeba odświeżyc przed urodzeniem maluszka :) Miałam już wystarczająco dużo czasu na myślenie, co chcę i gdzie, no i stwierdziłam, że preferuję styl skandynawski. Jasno i przestronnie. Koloru dodają i tak dodatki, a nawet same książki na półkach. Stawiam na minimalizm, białe ściany i ewentualnie jak będzie za mdło, to dodatki przyciągające wzrok :). Do pomalowania na biało będzie salon i górny pokój, który zostanie zaaranżowany na jakiś czas na  sypialnię dla nas i Iksika. Chłopcy tymczasem będą musieli przewaletowac razem w jednym większym pokoju na poddaszu. Myślę, że to rozwiązanie na jakieś 1,5 - 2 lat. Później górę zostawiam dzieciakom :).

A więc kilka wzorów na dolną częśc:





Taki styl ma w sobie coś... Jest minimalistyczny, ale zarazem oddaje ciepło :), uwielbiam takie coś


Kilka aranżacji na częśc, gdzie są schody.

Tutaj schody mamy drewniane + zdobienia i półkę na półpiętrze. Schodów nie ruszam, ale wszelkie dodatki drewniane - listwy, półkę, belki, pawlacz planuję pomalowac białą emalią/bejcą do drewna, tak aby pięknie się to komponowało z szarością ścian. Tak, zrobię szare ściany na korytarzu, na całości od dołu do góry, będzie się to świetnie komponowało z rączkami na ścianach, które notorycznie się tam pojawiają :), małe, duże, bez różnicy :) Samo połączenie białego z szarym i drewnem jest wspaniałe !








Na górny pokój dla chłopaków też mam kilka pomysłów.

Tutaj trochę już mnie poniosło no i nawet sobie to rozrysowałam, żeby wiedziec co i jak :). Mam już też oczywiście wizję, co chcę, a co z tego wyniknie to się okaże:

 



 


 
Kolory granat + pomarańcz + biel. Będzie piknie tylko najpierw potrzebuję sprzedac albo wymienic to co mam tam aktualnie, może ktoś chętny? Dostępne na moich aukcjach.

I sypialnia dla nas i dla Iksika )



 
 

"Task lista" co potrzebuję:






 

Kosmos po prostu !!!!!!!!!!

Gazeta Wyborcza 18.04. urlopy macierzyńskie nowinki



W czwartek 18.04. pojawiły się bardzo ciekawe artykuły w Gazecie Wyborczej:

"Weź urlop ojcze!"
http://wyborcza.pl/wezurlopojcze/1,132401,13759326,Apelujemy__Wez_urlop__ojcze_.html

"Facet chce miec dzieci"
http://wyborcza.pl/1,75478,13758706,Facet_chce_miec_dzieci_.html#TRrelSST

"Rok z mamą, czy z tatą? W domu pewnie zostanie mama. Jest projekt ustawy o urlopach macierzyńskich"
http://wyborcza.pl/1,75478,13593375,Rok_z_mama_czy_tata__W_domu_pewnie_zostanie_mama_.html#TRrelSST

Myślę, że ciekawe dla przyszłych mam :)

piątek, 19 kwietnia 2013

Stado świnek i filofany !

Wkręciłam się i udało mi się zrobic tym razem trochę świnek, takich zawieszek do telefonu, albo do kluczy jak kto lubi :) Każda co prawda ma inny wyraz twarzy i proporcje, ale na niektóre jak patrzę, to mnie wręcz rozbawiają do łez ! Was też?






A moje kochane najstarsze dziecko Wiktor ...

...zaczął też robi fantastyczne zawieszki z filofuns :)

Robota pełną parą :)
 

środa, 17 kwietnia 2013

Pierwsze koty za płoty !

Ha ha, w końcu udalo mi się spreparowac pierwsze kolczyki. Proste wzory na razie cwiczę. Wiem, że na razie są lekko niesymetryczne i niedoskonałe, ale cierpliwości !!! Będzie lepiej i ciekawiej !Wyobraźnia nie ma granic ! No i zawieszki do telefonu, czy bransoletek też będą, już postanowione :)





 
 
A na koniec ja i one :)
 
 
 
I "Iksik" na spacerze z psem :)
 

 


 

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Półmetek i głowa pełna pomysłów !!!

To już 20 tydzień i półmetek !


"Iksik" - rosnę intensywnie, a moje kopnięcia są coraz bardziej odczuwalne :), poznaję smaki, dźwięki, rozpoznaję nastroje mamy i głos. Wiem już, czy będę chłopcem, czy dziewczynką ! Uwielbiam ogórki kwaszone z majonezem =;D
"Ja" - cieszę się, że pogoda dopisuje i można w końcu nie moknąc na spacerach. Poza tym, rosnę sobie, nie mogę doczekac się 23 kwietnia, wtedy poznamy płec naszego maleństwa!  Z racji tego, że jestem w domu głowę rozsadza mi milion pomysłów na zabicie czasu. No i tak, ostatnio na liście mam:

1. Książki z biblioteki, coś dla rozwoju he he oraz Chmielewska

 
 

2. Testuję bez przerwy nowe przepisy, całe szczęście, że nie tylko na sobie, ale na moich mężczyznach :). Również je poznacie!

3. Planuję remont przed porodem, co i jak i gdzie i z czym, ale o tym też opowiem więcej wkrótce.

4. Wyszukuję niezbędności dla naszego maleństwa i powoli kupuję, tak żeby mnie na koniec nie zabiły wydatki :), w głowie się od tego może zakręcic, ale cieszę się bardzo :)








5. Zakupiłam już modelinę i akcesoria do wyrobu kolczyków ! Czekam, aż przyjdą, może już dzisiaj !!!









6. Będę robic swoje mydła oraz świece, taki jest plan, ale tego również na razie się uczę, więc dajcie chwilę, a przedstawię swoje produkty ! Mam nadzieję, że się spodobają, a może nawet ktoś będzie chciał moje rękodzieło zakupic ...?:)




Szaleństwo co nie ?!


Nie wiem już sama, czy to hormony, czy po prostu ilośc czasu spowodowała taki obłęd, ale nieważne, ważne, że jestem szczęśliwa i tyle !!!

A teraz czas na to, co udało mi się przygotowac dzisiaj, a mianowicie dwa przepisy z programu "Dwóch łakomych Włochów" prowadzonych przez Antonio Carluccio i Gennaro Contaldo, czyli będzie kuchnia włoska i prosta !

Pomarańczowe cissto ryżowe

Składniki:
5 jaj
niecałe 2 l mleka
skórka cytryny
2 pomarańcze
laska wanilii lub olejek waniliowy
200 g cukru
300 g ryżu, takiego do risotto najlepiej
Trochę cukru pudru
Lilkier pomarańczowy - opcjonalnie
Rodzynki - opcjonalnie

Od razu Wam zaznaczę, że takie miary były podawane w programie, ale ja zrobiłam z połowy i na mniejszej blasze, jest git ! Zapach jest powalający, smak też :)

Ok, najpierw gotujemy mleko ze startą skórką cytryny lub skrojoną (w tym wariancie będzie trzeba ją potem wyjąc z masy ryżowej), cukrem oraz laską wanili. Jak się zagotuje, to dodajemy po garści ryżu, podobnie jak się robi risotto. Jak napęcznieje to kolejna i kolejna, ale możecie też całośc od razu, ale będzie trzeba pilnowac, żeby się nie przypaliło !!! Gotujemy w sumie jakieś 30-40 minut.
Jak się ugotuje, ryż napęcznieje, to odstawiamy do ostygnięcia.
Jaja. Oddzielamy białka od zółtek. Żółtka dorzucamy do wystygniętej masy, białka ubijamy na pianę.
Jak ubijemy, to delikatnie dodajemy do masy ryżowej, tak aby pozostała puszysta :). Do tego dorzucamy startą skórkę z jednej pomarańczy. Z drugiej zostawiamy do posypania wierzchu ciasta.
Kroimy obie pomarańcze na małe kawałki i również mieszamy z ciastem. Możemy dodac też likier pomarańczowy 2 łyzki oraz trochę rodzynek jak lubicie :).
Wkładamy do wyłożonej papierem tortownicy i pieczemy godzinę w 180 stopniach.

Po wyjęciu wierzch ciasta posypujemy cukrem pudrem i na to skórką pomarańczową.






Mmmmmmhhhhhhh - pychaaaaaaaaa !


Orciotto con maiale

Natka pietruszki
Cebula
Oliwa
Kasza pęczak
150 g mielonej wieprzowiny
Bulion warzywny lub wołowy
Szpinak w liściach


Smażymy cebulę na oleju, dodajemy do niej mielonej wieprzowiny. Obsmażamy i smażymy. Dodajemy pęczaku po garści na głowę i mieszamy, mieszamy, jak się rozgrzeje to możemy skropic odrobiną wina. Kolejnym krokiem jest dodawanie bulionu, stopniowo i mieszamy aż kasza wsiąknie w kaszę. Dodajemy pokrojone liście szpinaku. Na koniec odrobina oliwy. MIeszamy.
Podajemy z natką na wierzchu. Proste,, tanie i szybkie danie !


.

Buon Appetito !!!