środa, 12 marca 2014

Pierwsza marchewka

Myślicie, że z pyrką było tragicznie ?
Z Panią Marchewką wypadło jeszcze gorzej...
Sami zobaczcie !

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas było podobnie, tez dopiero zaczynamy przygode z jedzonkiem :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to trzymajmy się. Oby te nasze pociechy się przekonały do żarełka w innej niż płynnej postaci w miarę bezboleśnie :)

      Usuń