środa, 16 kwietnia 2014

Update

Pogoda od wczoraj beznadziejna. Deszcz tylko czeka, aż ktoś się wyłoni na dwór i trach! Moczy niemilosiernie!  Wlasnie przed chwila jakis gość z psem galopowal przez łąkę i i tak oberwal i z deszczu i gradu ! Tak. Gradu.


.

Siedzieliśmy zatem w domu.
Nawet dobrze, bo Oleniek trochę z katarem, a i ja ostatni weekend przecierpialam z bólem glowy. Olenkowi wychodza kolejne dwa zęby u góry. To juz w sumie 6 będzie. Wychodzą parami. Może to i lepiej?
Tak więc plan wczoraj zawężył się do pranie, ogarniania i przesadzania kwiatów. W końcu to zrobiłam!
Dzisiaj wygląda odrobinę lepiej, choć nie ukrywam, że śpiworek do wózka wrócił do łask i dzisiaj potowarzyszy nam na spacerze. Wybieramy się po niespodzianki dla naszych kochanych dzieciaków.

- Olek! Nie gryź mi światełek od laptopa ! Ratunku ! Zostaw kabel od słuchawek !
Tak to właśnie ostatnio wygląda. Oleńka interesuje totalnie wszystko i oczywiście najważniejszy aspekt - jak smakuje?

A jak u Was dzisiaj? Co porabiacie ciekawego?
Pozdrawiamy cieplutko!


1 komentarz:

  1. u nas też od kilku dni pada, nawet nie ma co wychodzić z domu :/

    OdpowiedzUsuń