piątek, 31 października 2014

Last time photo-story

Stwierdziłam, że skoro nie było mnie tutaj tak długo, to najlepszym spodobem abyście byli up to date będzie szybkie photo story, na którym przedstawię trochę ciekawych wątków naszych ostatnich miesięcy...

A to mój ślimaczek o poranku. Nic dodać, nic ująć. Po prostu tulić i całować :)

Zaraz z rana zabieram się za robienie śniadania !
Jak nie było barierek na schodach, to była to wspinanie się po nich było ulubioną atrakcją. Niestety teraz potrzebna byla alternatywa. Nie trwało długo, Zaraz po śniadaniu zaczynają się poszukiwania. Jednym z jego ulubionych miejsc jest nasza narzędziownia pod schodami, gdzie znajduje się tyle ciekawych rzeczy !

To było boskie ! Oczu nie mogłem oderwać od tej fontanny !

C.d. poprzedniego :*

Lecimy, nie śpimy !!!
Let's dance ! Czas na zabawę, to najlepszy czas !







Ze starszym braciakiem na poważnej wyprawie do lekarza. To takie nasze "mięskie" sprawki. 

Nic dodać, nic ująć - nasza kochana dżdżowniczka !

Grandma, me & the city !

Po ciężkim Oleńkowym Dniu przychodzi czas na zasłużoną i pachnącą kąpiel !
A tak wyglądam po kąpieli. Uroczo prawda? Aż sam sobie bije "brawo" !
I na koniec "Selfie"  by me :)


Pozdrawiam WAS serdecznie !
Dzięki, że zaglądacie :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz