Przyszedł czas, kiedy to Oleniek sam już może przemierzać dystanse w domowym zaciszu i niestety przyszedł też czas na Elma.
Biedny ten nasz piesek. Siedzi cały czas właściwie na górze, bo wie, że Olek nie przedostanie się przez schody. Czuje się tam bezpieczny.
Jak tylko zejdzie na dół, to nasz szkrab podąża za nim krok w krok. Elmo warczy ostrzegawczo, ale Oleńka to absolutnie nie rusza i nie poddaje się tak łatwo.
Doszło nawet do tego, że spróbował jego chrupkę z miski i zajął jego koszyczek !!!
Ach ten nasz łobuziak kochany :*
Pozdrawiamy !
Biedny pies, chyba dobrze, że nie mamy psa, biedny byłby podwójnie. Pozdrawiamy Olka raka!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ czasem na pewno się znudzi :)
Ubawiłam się :) Biedny psiak :)
OdpowiedzUsuńczarny humor po prostu :)
UsuńNo właśnie u nas też Oleniek nic nie rozumie i natarczywie śledzi Elma jak tylko usłyszy, że wchodzi do pokoju. Podejrzewam, że to nieuniknione, że w końcu go "dziabnie". Podejrzewam, że dopiero wtedy zrozumie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !