W środę idziemy na szczepienie, no i szykuje się też USG bioderek. Poza tym stwierdziłam ostatnio, że mały jest bardzo silną osobowością, bo potrafi dać tak do wiwatu, że aż nie wiem, co i jak i gdzie i kiedy. Oleniek jest meeeeeeeeeega uparty, to znaczy?
- jak chce być noszony - to musi być,
- jak chce jeść - to musi dostać,
- jak czas zmienić pieluszkę - to trzeba to zrobić,
- jak chce być kołysany - to już już,
- jak chce marudzić - to będzie to robił,
Jeśli tak nie będzie, to będzie tak długo płakał, aż tak się stanie. I nie ma przebacz !!!
Oczywiście są też te wspanałe i niezapomniane strony macierzyństwa. Na przykłąd dzisiaj rano. Oleniek ma zawsze wspaniały nastrój rano jak wstanie i zje. Zaczyna się uśmiechać, próbuje 'gugować". Czasem coś wychodzi, czasem nie, ale widać to jego skupienie i wysiłek. Jest to coś wspaniałego, takie nawiązywanie kontaktu. Dzisiaj rano, to się aż popłakałam ze śmiechu, jak mi odpowiadał :) i śmiał się tak serdecznie, a jego oczy to po prostu błyszczały i też było w nich widać radość ! Mam nadzieje, że w końcu uda mi się uchwycić to aparatem :)
Poza tym, pogoda piękna, wykorzystujemy to maksymalnie. Wspaniale jest kiedy nie trzeba maluszka ubierać nie wiadomo jak grubo i można odkryć kocyk i ogólnie nie jest tak "ociężale" tylko jeszcze zalatuje lekko jakby wiosenką :)
Jesień jest piękna, ale już zbliża się ku końcowi ten cały jej urok, więc korzystajmy !!!
Spory chłopak z niego. Maks w niedziele skończył 3 miesiące, a waga nie wiele większa od Olcia, bo 5450g!
OdpowiedzUsuńMaksiu w porównaniu do mojego smoka był drobniutki jak się urodził, no i teraz też go widziałam u Ciebie na blogu. Uwierz mi, różnica jest spora :)))
Usuńja bym się gadaniem lekarzy odnośnie wagi dziecka nie przejmowała.
OdpowiedzUsuńmoja H też wazy dużo, ale i wzrost ma odpowiedni, wykracza poza siatkę centylową, więc się nie martwię. no i waga urodzeniowa ma duże znaczenie.
więcej ciałka do kochania po prostu :)))
UsuńKurcze mój Krzyś waży mniej niż Twój Oleczek, a ma ponad 3 miesiące, ale każde dziecko inne. Ja mam troszkę łatwiej z noszeniem takiego dzieciaczka, odbijaniem itp :))
OdpowiedzUsuńojjj, to na pewno, czuję to już u siebie na kręgosłupie, szczególnie w miejscu znieczulenia. Oleniek w sumie od początku ważył dużo, bo 4390g. Waga już od samego urodzenia była podwyższona :))
UsuńAch, no i jeszcze zapomniałam Wam dodać, że Oleniek nie tylko przytył, ale ogólnie urósł. Wzrost na samym początku nie był wysoki, bo tylko 52cm, więc wyglądał jak kuleczka. Teraz nosi już ubranka na 62 i 68. Zmiana wzrostu i wymiana garderoby w szafie, to była dosłownie kwestia 1,5 tygodnia. To było coś niesamowitego - co ubrałam mu śpioch, czy body, to musiałam odkładać, bo było mu za krótkie !!! :)))
OdpowiedzUsuń