Z nieskromną dumą oświadczam, że nasze maleństwo odważyło się i w końcu pomaszerowało, gdzie chciało całkiem, ale to całkiem samodzielnie !
Ci, którzy już mieli okazję w życiu ujrzeć, jak ich latorośl robi ten pierwszy kroczek, wiedzę doskonale, jak wspaniałe jest to uczucie !
Się aż wzruszyłam !!!
Pozdrawiamy w biegu !!
brawooo! aż dziwne że sam wstaje i idzie, zazwyczaj dzieci wstają podtrzymując się np łóżka...rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńTez nas zaskoczył :)
OdpowiedzUsuńNa plus oczywiście ♥
Moje gratulacje, to jest faktycznie cudowne uczucie. Wyobraź sobie, że tych pierwszych rzeczy będzie więcej i więcej, bo po nauce chodzenia dzieci przestawiają się na naukę reszty i wtedy idzie lawinowo. Wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCo tam u Was słychać? Jak Oleniek?
OdpowiedzUsuńCo słychać u Was?
OdpowiedzUsuń