Dobra motywacja potrafi zdziałać cuda !
Moja jest mała, czarna i w wymarzonym rozmiarze.
Tak.
Fantastyczna kiecka, w którą mam nadzieję za chwilę wskoczę!
Sprawia, że jak na nia patrzę, to oddałam myśl o ciasteczku, czy cukierkiu.
Powoduje, ze coraz więcej przystanków pokonuje na piechotę.
Czaruje mnie tak bardzo, że w weekendy z rana zrywam się z łóżka i przy dobrej muzyce biegnę przed siebie i juz pokonuje 4 km, co kiedyś było nie do pomyślenia !
W planach jeszcze multum warzyw i owoców oraz ostateczna przesiadka z autobusu na rower, co będzie dawało ponad 20 km dziennie pedałowania.
Aż mnie nosi na samą myśl !!!
U mnie brak motywacji.
OdpowiedzUsuń