Słit focia z dzisiaj :)
Ponadto:
- po ostatniej informacji o zbyt dużej ilości wód płodowych (21cm) i ryzyku wcześniejszego porodu no i innych ryzyk z tym związanych, nastąpiło (paniczne wręcz!) intensywne szykowanie wszystkiego już i dopinanie na ostatni guzik :). Łóżeczko, wózek już ready, czekamy na kołyskę, ale to już za kilka dni :) jak nasza rodzinka wróci z wakacji :)
- wczoraj było masowe pranie rzeczy Olka, pralka szalała ! Pranie schło jak zwariowane! Dzisiaj już się "kręci" przedostatnia pralka i będę prasować i układać w szafie,
- kompletuję ostatecznie torbę do szpitala, ostatnio się udało, ale co to by było, gdybym teraz zaczęła rodzić???
- zgodnie z poleceniem szpitalnego doktora Łukasza :) jesteśmy już umówieni na następne USG we wtorek 16.07. Teraz w piątek będę się również widzieć z moim ginem. Przyznam, że jestem trochę zła na niego, bo mówiłam mu chyba 3 razy, że wydaje mi się, że brzuch jest zbyt duży, ehhhh, Jednak kobieca intuicja jest niezawodna !
- liczymy też ruchy Oleczka i zapisujemy :),
- poza tym po ponad miesiącu przybył nam 1kg i bilans to +13kg, z tego Olusiowe jest 1627g :)
- samopoczucie ok, póki mam zajęcia, nienawidzę się nudzić,
- stopy i nogi nadal opuchnięte, chyba najgorzej się prezentują z całokształtu mojej osoby, moczę je sobie i masuję rękawiczką :)
- ćwiczę codziennie w domku, szczególnie właśnie nogi (świetnie mi to służy i pozbyłam się skurczy łydek!),
- spaceruję, wszędzie, gdzie to możliwe to staram się chodzić, unikam komunikacji miejskiej jak się da, staram się też unikać ataków jakiś napaleńców, co mi się zdarzyło np. ostatnio =;D, gość mnie śledził samochodem !!!
- lepiej sypiam !!! Ale to chyba dlatego, że temperatura niższa o jakieś 5-8 stopni,
- jest wspaniale !!!
fajnie że jesteś w dobrej formie :)
OdpowiedzUsuń